Opracowano metodę poszukiwania nowych skutecznych antybiotyków, które oddziałują na konkretne białka bakteryjne — donosi najnowszy numer „Nature Biotechnology”.

Naukowcy i lekarze od wielu lat szukają nowych sposobów walki z bakteriami. Bakterie natomiast coraz skuteczniej bronią się przed stosowanymi lekami. Coraz więcej bakterii ma zmienione DNA, tak że stają się oporne na antybiotyki.

Bakterie takie żyją głównie w szpitalach, gdzie potrafią przystosować się do nagromadzenia leków. Wiele bakterii powodujących choroby, które uważano za całkowicie uleczalne, zmienia się tak, że przestają działać znane antybiotyki.

Wydaje się, że człowiek stale przegrywa z patogenami. Każdy krok do przodu, jakim jest odkrycie nowego leku, powoduje pojawienie się mikroorganizmów na nie odpornych.

Poszukiwanie nowych związków o właściwościach bakteriobójczych nie przynosi dobrych efektów. Przez ostatnie trzydzieści lat odkryto tylko jeden nowy antybiotyk — linezolid.

Grupa naukowców z dwóch firm farmaceutycznych — GlaxoSmithKline oraz Bristol-Myers Squibb Company — pod kierunkiem Davida Pompliano opracowała nową metodę poszukiwania antybiotyków.

Zmodyfikowali oni szczepy bakterii tak, by rosły dużo słabiej niż normalnie. Każdy ze szczepów ma inną mutację w ważnym dla wzrostu genie.

Bakterie tak zmodyfikowane są dużo bardziej wrażliwe na antybiotyki. Jeżeli poddać je działaniu nowych substancji, można łatwo zidentyfikować te związki, które hamują wzrost bakterii lub nawet je zabijają. Nowa metoda pozwoli na szybsze i skuteczniejsze poszukiwanie kandydatów na antybiotyki.

Ponadto można od razu poznać miejsce działania danej substancji. Jeżeli dana substancja będzie hamowała wzrost osłabionych bakterii, istnieje duża szansa, że działa ona na tym samym szlaku, co zmutowany w danym szczepie gen. Za jednym razem zidentyfikujemy nowy antybiotyk i poznamy mechanizm jego działania.