Zastosowanie leków biologicznych w dermatologii

adalimumab

Leki biologiczne to białka uzyskiwane za pomocą technik inżynierii genetycznej. Charakteryzuje je duża aktywność farmakologiczna, a mechanizm działania wiąże się z naśladowaniem funkcji naturalnych białek organizmu. Osiągane efekty kliniczne wynikają z interakcji między nimi a elementami procesu zapalnego, tj. cytokinami oraz powierzchniowymi receptorami wielu komórek. W wyniku tej interakcji dochodzi do zmiany odpowiedzi immunologicznej, dlatego w piśmiennictwie białka te określa się także jako jej modulatory (immune response modifiers – IRM). W skład tej nowoczesnej grupy preparatów wchodzą przeciwciała monoklonalne, białka fuzyjne oraz rekombinowane białka ludzkie. Przeciwciała monoklonalne mają zdolność wiązania się ze strukturami białkowymi na powierzchniach komórek. W wyniku tego związania powstaje kompleks przeciwciało monoklonalne-białko powierzchniowe komórki, co doprowadza do zmiany właściwości białka. Jego aktywność ulega modyfikacji, zazwyczaj sprowadza się to do zahamowania większości jego funkcji.

Przeciwciała monoklonalne powstają poza organizmem człowieka. Są dużymi cząsteczkami, które w przewodzie pokarmowym łatwo ulegają rozkładowi proteolitycznemu. W związku z tym podaje się je drogą pozajelitową, co z kolei wiąże się z immunizacją organizmu. Postępy inżynierii genetycznej pozwoliły znacząco zmniejszyć ryzyko występowania tego typu działań niepożądanych. Obecnie dostępne chimeryczne przeciwciała monoklonalne zawierają 25% białka mysiego, humanizowane jedynie 10%, natomiast przeciwciała uzyskiwane z transgenicznie zmienionych myszy są identyczne z ludzkimi. Wszystkie przeciwciała monoklonalne w swojej nazwie mają końcówkę -mab. W wyniku połączenia elementów pochodzących z różnych protein otrzymano grupę związków określanych mianem białek fuzyjnych. Schemat działania aktywnej biologicznie cząsteczki takiego białka polega na wiązaniu się z powierzchnią docelowych komórek i włączaniu się w ich błonę przy wykorzystaniu jednej części proteiny. Następnie dokomórkowo uwalniana jest druga część, mająca z reguły charakter toksyny, co powoduje zniszczenie komórki. W nazewnictwie białek fuzyjnych używa się końcówki -cept. Rekombinowane białka ludzkie to dokładne kopie naturalnych białek organizmu bądź ich fragmentów, które cechują się zdolnością wiązania się z receptorami powierzchniowymi komórek. Postępy badań na poziomie molekularnym pozwalają na wytworzenie replik praktycznie każdego ludzkiego białka. W lecznictwie wykorzystuje się najczęściej uzyskiwane tymi metodami czynniki wzrostu i cytokiny uczestniczące w procesach zapalnych. W ich nazwach występuje przedrostek -rhu. Za jedną z najważniejszych cytokin prozapalnych uważa się czynnik martwicy nowotworów alfa – Tumor Necrosis Factor Alpha (TNF-alfa). W obrębie naskórka produkują go przede wszystkim makrofagi, monocyty, komórki Langerhansa, komórki dendrytyczne i limfocyty T. Jest to cytokina indukująca proces dojrzewania komórek Langerhansa, pobudzająca proliferację keratynocytów i ochraniająca je przed zjawiskiem apoptozy. TNF-alfa wzmaga ponadto ekspresję cząsteczek adhezyjnych na powierzchni komórek śródbłonka, co ściśle wiąże się z migracją komórek uczestniczących w zapaleniu poza naczynia. Wpływa on również na ekspresję wielu cytokin, chemokin, prostaglandyn i metaloproteinaz. TNF-alfa bierze zatem udział zarówno w powstawaniu, jak i podtrzymywaniu procesu zapalnego. Cytokina ta odgrywa ważną rolę w patogenezie wielu chorób różniących się znacznie obrazem klinicznym, stanowi jednocześnie punkt uchwytu działania leków biologicznych. Pierwsze doniesienie o korzystnym efekcie immunoterapii skierowanej przeciwko TNF-alfa pojawiło się w 1989 r. w czasopiśmie Lancet. Autorzy pracy wykorzystali heterogenne hodowle komórek pochodzących ze stawu pacjenta chorego na RZS, do których dodawano przeciwciała anty-TNF-alfa. Uzyskane wyniki badań były bardzo obiecujące. Zadecydowało to o zastosowaniu ich w innych chorobach, w patogenezie których układ immunologiczny, zwłaszcza limfocyty T i uwalniane przez nie cytokiny, odgrywa ważną rolę. Obecnie wyróżnia się dwie grupy leków biologicznych znajdujących zastosowanie w leczeniu chorób skóry, zwłaszcza łuszczycy: 1) leki działające docelowo na cytokiny, tj. czynnik martwicy nowotworów – TNF-alfa (infliksymab, etanercept, adalimumab), 2) leki docelowo działające na limfocyty T i komórki prezentujące antygen (efalizumab, alefacept).

Charakterystyka poszczególnych leków biologicznych

Infliksymab

Infliksymab (Remicade) jest chimerycznym przeciwciałem monoklonalnym klasy IgG1, wytwarzanym z rekombinowanej linii komórkowej hodowanej w warunkach perfuzji ciągłej. Charakteryzuje się wysokim powinowactwem zarówno do rozpuszczalnej, jak i błonowej formy TNF-alfa. Po związaniu z nimi tworzy stabilne kompleksy, które hamują jego biologiczną aktywność. W dermatologii najwięcej doniesień klinicznych związanych z infliksymabem dotyczy leczenia opornych na terapię konwencjonalną form łuszczycy plackowatej i stawowej. Większość autorów nie ma wątpliwości co do skuteczności klinicznej leku. Schopf i wsp. wskazują na wysoki stopień redukcji wskaźnika PASI, ocenianego po ponad 2-miesięcznym leczeniu. Chorzy otrzymywali infliksymab w dawce 5 mg/kg m.c. w 0., 2. i 6. tyg., a następnie 2–3 razy w mies. Początkowe wartości wskaźnika PASI wahające się w przedziale 15–25 zmniejszyły się o 75% wg oceny przeprowadzonej w 10. tyg. terapii. W analogicznym badaniu Smitha i wsp. średnia wartość PASI w chwili rozpoczęcia leczenia infliksymabem wynosiła 22. Po 10-tygodniowym podawaniu preparatu uległa redukcji o 77% u 3/4 pacjentów. U 95% chorych biorących udział w badaniu wykazano redukcję wskaźnika powyżej 50%. Skuteczność infliksymabu oceniono również pod kątem wpływu osiągniętej poprawy klinicznej na jakość życia pacjentów. Dane do analiz statystycznych dotyczących tych aspektów uzyskiwano z kwestionariuszy tworzonych przy współpracy dermatologów, psychologów i socjologów. W zależności od metodyki badania poszczególne ankiety różnią się pytaniami oraz czasem ich przeprowadzenia. W badaniu wykonanym przez Reicha i wsp. do oceny jakości życia pacjentów ze średnio ciężką lub ciężką łuszczycą plackowatą leczonych infliksymabem, a co za tym idzie, oceny skuteczności tego leku, wykorzystano formularze Dermatology Life Quality Index (DLQI) oraz 36-th Short Form Health Survey (SF-36). Oceniono w ten sposób efekty terapeutyczne u ponad 370 chorych pochodzących z 32 ośrodków w Europie i Kanadzie. Autorzy pracy zwracają szczególną uwagę na szybką poprawę ocen dotyczących dolegliwości subiektywnych związanych ze zmianami skórnymi (bodily pain) oraz akceptacji wyglądu chorego przez otoczenie (social functioning). Porównywalne wyniki zostały przedstawione po odtajnieniu badań IMPACT, IMPACT 2, SPIRIT oraz EXPRESS. Większość ocen skuteczności klinicznej infliksymabu opiera się na badaniach porównawczych z placebo, przeprowadzanych metodą podwójnie ślepej próby. Wyniki pracy opartej na takiej właśnie metodyce i wykorzystaniu kwestionariusza Dermatology Life Quality Index (DLQI) opublikowali w 2005 r. Feldman i wsp. 249 osób zakwalifikowanych do badania podzielono na trzy grupy. Dwie leczone były infliksymabem w dawkach 3 lub 5 mg/kg m.c. w 0., 2., i 6. tyg., trzecia otrzymywała placebo. Na podstawie danych zamieszczonych w ankiecie przeprowadzonej po 9-tygodniowej terapii stwierdzono, że u chorych leczonych przeciwciałem monoklonalnym poprawa wskaźników DLQI wynosiła w zależności od grupy – 84 i 91%, w porównaniu do 0% w grupie pacjentów otrzymujących placebo. Analiza medycznych baz danych przeprowadzona przez Guptę i wsp. wykazała, że lista dermatoz, w których podjęto próbę leczenia infliksymabem, jest długa. Oprócz opornych na konwencjonalną terapię postaci łuszczycy plackowatej i stawowej należą do niej skórne odmiany sarkoidozy, ropnie mnogie pach, pyoderma gangrenosum, ziarniniak Wegenera, toksyczna nekroliza naskórka, panniculitis, subcorneal pustular dermatosis oraz zespół Sweeta. Pua i wsp. wskazują na możliwość poszerzenia schematów terapeutycznych ciężkich postaci atopowego zapalenia skóry u dorosłych o infliksymab i leflunomid. Cassano i wsp.  opisali przypadek 30-letniego mężczyzny z ciężkim AZS i towarzyszącymi zmianami o typie alergii kontaktowej, u którego po zastosowaniu infliksymabu w monoterapii uzyskano szybką poprawę kliniczną. Remisję zmian skórnych i brak nawrotów obserwowano po ponad 3 latach od zakończenia leczenia. Prawdopodobnie jest to również lek przydatny w terapii pęcherzycy zwykłej. Mimo obiecujących wyników publikowanych w powyższych doniesieniach należy jednak pamiętać, że infliksymab ma obecnie tylko dwa zarejestrowane wskazania dermatologiczne, tj. łuszczycę i łuszczycowe zapalenie stawów. Terapia tym preparatem w innych jednostkach chorobowych ma charakter eksperymentalny i powinna być przeprowadzona ze szczególną ostrożnością. Panuje zgodna opinia, że jest to lek stosunkowo bezpieczny, jednak po jego zastosowaniu opisywano występowanie różnorodnych działań niepożądanych. Są one sporadyczne, jednak charakter niektórych z nich (wstrząs anafilaktyczny, rozwój chłoniaków, zaburzenia neurologiczne) wymusza szczególne środki ostrożności, zwłaszcza w obszarach nieprzebadanych dotąd klinicznie. Jest to także nowy lek, więc nie dysponujemy danymi umożliwiającymi ocenę ewentualnych odległych w czasie następstw terapii.

Adalimumab

adalimumabAdalimumab (Humira) jest pierwszym w pełni ludzkim monoklonalnym przeciwciałem anty-TNF-alfa. W składzie nie zawiera elementów pochodzenia mysiego, w związku z czym działania niepożądane, polegające na immunizacji organizmu podczas jego podawania, zmniejszone zostały do minimum. Charakteryzuje się wysokim powinowactwem do TNF-alfa. Podobnie jak w przypadku infliksymabu najwięcej dermatologicznych doniesień klinicznych wiąże się z zastosowaniem tego przeciwciała w leczeniu łuszczycy. Shikiar i wsp. opublikowali wyniki drugiej fazy badania przeprowadzonego metodą podwójnie ślepej próby, porównującego skuteczność i bezpieczeństwo adalimumabu z placebo u pacjentów ze średnio ciężką i ciężką łuszczycą. Grupę 147 chorych poddano 12-tygodniowej terapii, a wnioski wyciągnięto na podstawie danych zamieszczonych w trzech rodzajach ankiet oceniających jakość życia – DLQI, SF-36 oraz EQ-5D. Efekty terapeutyczne adalimumabu zostały ocenione podobnie jak infliksymabu. Największa poprawa dotyczyła dolegliwości związanych ze zmianami skórnymi oraz z akceptacją chorego przez otoczenie. Podobne wyniki uzyskali Mease i wsp. w analogicznym, trwającym jednak dłużej badaniu, oznaczonym kryptonimem ADEPT (Adalimumab Effectivness in Psoriatic Arthritis Trial). Realizowano je w Kanadzie, a badaniami objęto ponad 300 chorych na łuszczycę plackowatą. Wszystkie dane zamieszczono w obszernych ankietach przeprowadzanych na początku, w trakcie trwania i po zakończeniu projektu (Health Assessment Questionnaire Disability Index – HAQ DI; Short Form 36 Health Survey – SF-36; Functional Assessment of Chronic Illness Therapy-Fatigue scale – FACIT-Fatigue, oraz Dermatology Life Quality Index – DLQI). Analiza tych danych wykazała wyraźną poprawę jakości życia chorych leczonych adalimumabem, dotyczyło to także ogólnego samopoczucia (general health) oraz energii życiowej (vitality). Dobrą tolerancję, jednak nieco mniejszą skuteczność tego preparatu, obserwowano także u chorych z łuszczycą stawową. Podobnie jak w przypadku omówionego wcześniej infliksymabu, również adalimumab podawany jest eksperymentalnie w innych dermatozach niż łuszczyca zwykła i jej odmiana stawowa. Obiecujące efekty terapeutyczne opisano przy zastosowaniu tego preparatu w leczeniu zmian skórnych powstałych w przebiegu sarkoidozy oraz zmian w obrębie błon śluzowych jamy ustnej. Autorzy doniesienia przedstawili przypadek 18-letniego mężczyzny, u którego na przestrzeni 7 lat występowały ciężkie, rozległe afty w obrębie śluzówek jamy ustnej. Mimo stosowania wielu konwencjonalnych metod leczniczych, nie udało się uzyskać poprawy klinicznej. Dopiero włączenie do terapii adalimumabu spowodowało ustąpienie objawów choroby. Preparat ten zastosowano z powodzeniem także w przypadku ropni mnogich pach. Terapia skojarzona adalimumabem i mykofenolatem mofetilu przyniosła szybką poprawę w pęcherzycy IgA. Bardzo prawdopodobne wydaje się, że lista chorób, w których będzie można podawać adalimumab, wydłuży się w najbliższym czasie. Wśród publikacji medycznych związanych z adalimumabem tylko nieliczne dotyczą wywoływanych przez niego działań niepożądanych. Scheinfeld podaje, że działania niepożądane w zdecydowanej większości przypadków są krótkotrwałe, niezbyt nasilone i zazwyczaj mają postać odczynów miejscowych, związanych z drogą podania leku. Dużo poważniejsze zagrożenia w postaci wzrostu podatności na infekcje (zwłaszcza gruźlicę i ciężko przebiegające grzybice układowe), pogorszenia stanu wad serca i rozwoju chłoniaków występują sporadycznie.

Efalizumab

Efalizumab (Raptiva) to rekombinowane, humanizowane przeciwciało monoklonalne wytwarzane w zmodyfikowanych genetycznie komórkach jajnika chomika chińskiego. Jest immunoglobuliną klasy IgG1-kappa. Zawiera sekwencje ludzkiej części stałej i mysie regionu determinującego dopasowanie uzupełniającego się łańcucha lekkiego i ciężkiego. Przeciwciało to charakteryzuje się aktywnością biologiczną skierowaną przeciwko antygenowi CD11a, zlokalizowanemu na powierzchni leukocytów LFA-1. Proteina ta przyczynia się do powstania połączenia z molekułami ICAM-1, występującymi na komórkach prezentujących antygen i komórkach śródbłonka, niezbędna jest do migracji pozanaczyniowej limfocytów. Jedna z ważniejszych funkcji limfocytów w obrębie skóry polega na stymulacji proliferacji keratynocytów. Efalizumab hamuje ją poprzez zablokowanie CD11a i uniemożliwienie przejścia limfocytów do skóry. Taki mechanizm działania uzasadnia jego zastosowanie w jednostkach chorobowych przebiegających z nadmierną proliferacją elementów naskórka, przykładowo w łuszczycy. Preparat zarejestrowany został do leczenia dorosłych pacjentów z umiarkowaną lub ciężką przewlekłą łuszczycą, którzy przestali reagować na leczenie, mają przeciwwskazania lub nie tolerują innych terapii ogólnoustrojowych zawierających cyklosporynę A, metotreksat oraz metodę PUVA. Chorych z takimi właśnie wskazaniami kwalifikuje się do aktualnie przeprowadzanych badań obserwacyjnych, dotyczących skuteczności i bezpieczeństwa stosowania efalizumabu. W 2005 r. Ortonne i wsp. przedstawili wyniki pracy oceniającej skuteczność preparatu Raptiva opartej na zasadach randomizowanej metody podwójnie ślepej próby. Szeroko zakrojony projekt nosił nazwę CLEAR (Clinical Experience Acquired with Raptiva). Ponad 790 chorych podzielono na dwie grupy w ilościowym stosunku 2:1. Pierwsza grupa, licząca 529 chorych, otrzymywała efalizumab w dawce 1 mg/kg m.c./tydz., druga 246-osobowa, stanowiąca kontrolę badania, otrzymywała placebo. Obserwacji trwała 12 tyg., a jej wyniki podsumowano na podstawie zmian wskaźników PSA (Psoriasis Symptom Assessment) i PGPA (Patient’s Global Psoriasis Assessment). W porównaniu z preparatem obojętnym, wyniki leczenia efalizumabem wypadły znacząco lepiej. Zbliżone efekty lecznicze uzyskali Shikiar i wsp., którzy objęli badaniami 1095 chorych. Po 12-tygodniowej terapii efulizumabem poprawę w obrazie klinicznym zmian skórnych i zwiększenie parametrów jakości życia oceniano za pomocą ankiety DLQI oraz na podstawie wskaźnika PSA. Wyniki leczenia efelizumabem wypadły znamiennie statystycznie lepiej w porównaniu z placebo. Dostępne są również pierwsze polskie doniesienia oceniające skuteczność i bezpieczeństwo terapii efalizumabem ciężkich postaci łuszczycy. Według wyników opublikowanych w pracy Reicha i wsp., na podstawie zmian w skali PASI zauważalna przez chorych poprawa wystąpiła w 4 tyg. od rozpoczęcia leczenia. Stopień nasilenia zmian łuszczycowych w chwili zakończenia leczenia nie różnił się jednak statystycznie od wartości określonych przed jego rozpoczęciem. Nie stwierdzono także poprawy klinicznej zajętych przez proces chorobowy płytek paznokciowych, czemu odpowiadał brak statystycznie istotnej zmiany wartości wskaźnika NAPSI. Jakość poprawy życia chorych leczonych efalizumabem, oceniona za pomocą kwestionariusza DLQI, wyraźnie wzrosła. Preparat był dobrze tolerowany, jego pozajelitowe podawanie powodowało głównie przemijające objawy infekcji grypopodobnej oraz dolegliwości miejscowe w obrębie miejsca wkłucia. Niektórzy autorzy wskazują na trudności z uzyskaniem całkowitej remisji zmian skórnych w monoterapii efalizumabem. Zdaniem Lebwohl i wsp. w takich przypadkach nieodzowne jest dołączenie preparatów miejscowych. Do chwili obecnej nie ma w piśmiennictwie doniesień jednoznacznie potwierdzających skuteczność zastosowania efalizumabu w łuszczycy stawowej. Dzięki właściwościom hamowania migracji limfocytów, efalizumab może być wykorzystany w leczeniu chorób, w etiopatogenezie których kluczową rolę odgrywają procesy zapalne z udziałem tych komórek. Jedną z nich jest łysienie plackowate. Kaelin i wsp. potwierdzają korzystne efekty leczenia efalizumabem tej choroby. Inne przeciwciała monoklonalne – rituksimab (MabThera), cetuximab (Erbitux), natalizumab (Tysabri) i omalizumab (Xolair), nie są zarejestrowane do leczenia chorób skóry. Ostatnie z wymienionych przeciwciał ma aktywność skierowaną przeciwko immunoglobulinom klasy IgE. Preparat zatwierdzony został do leczenia pacjentów z zaawansowaną, niereagującą na inne metody terapii astmą oskrzelową. Ze względu na duży udział IgE w etiopatogenezie atopowego zapalenia skóry podjęto próbę zastosowania tego leku u chorych z AZS. W jednym z badań omalizumab podawany był przez 4 mies., nie zaobserwowano jednak istotnej klinicznie poprawy. Lane i wsp. donoszą natomiast o dobrym efekcie terapeutycznym po zastosowano omalizumabu u 3 dorosłych chorych z ciężkim AZS, u których nie uzyskano poprawy innymi metodami leczenia. Uważa się, że udokumentowane dane odnośnie leczenia AZS tym przeciwciałem monoklonalnym są obecnie niewystarczające i nie pozwalają na szersze jego zastosowanie. Kwestią czasu wydaje się powstanie publikacji z wynikami badań związanych z zastosowaniem powyższych preparatów w terapii innych chorób skóry, a także wprowadzenie nowych przeciwciał monoklonalnych.

Alefacept

Alefacept (Amevive) jest białkiem fuzyjnym, hamującym aktywację i proliferację limfocytów T, dzięki blokowaniu przyłączania ich do antygenów. Wywołuje także apoptozę efektorowych komórek T pamięci (CD45RO+) w warunkach in vitro. Zastosowany w leczeniu łuszczycy powoduje ograniczenie procesu zapalnego oraz niekontrolowanej proliferacji keratynocytów obserwowanych w obrębie zmian skórnych. Ocena skuteczności i bezpieczeństwa tego preparatu opiera się na podobnych metodach, jak w przypadku innych przeciwciał monoklonalnych. Tu również kluczową rolę odgrywają kwestionariusze z pytaniami dotyczącymi jakości życia chorych przed, w trakcie trwania i po zakończeniu leczenia. Do najczęściej wykorzystywanych należą wskaźnik PASI (Psoriasis Area and Severity Index) oraz DLQI (Dermatology Life Quality Index). Znaczą redukcję wartości PASI i wyraźny wzrost parametrów oceny DLQI odnotowali van de Kerkhof i wsp., którzy objęli badaniami chorych z łuszczycą niereagującą na uprzednie leczenie, tj. metotreksatem, cyklosporyną A, retinoidami, naświetlaniami UVB oraz metodą PUVA. Badania Scheinfelda dotyczące najczęściej spotykanych działań niepożądanych związanych z pozajelitowym podawaniem alefaceptu wykazały, że jest to preparat bezpieczny. Główne dolegliwości zgłaszane przez chorych poddanych terapii tym lekiem – tj. objawy rzekomogrypowe (bóle głowy, katar, osłabienie, objawy przypominające zapalenie gardła) – miały charakter przemijający. Dolegliwości żołądkowo-jelitowe, świąd skóry, bóle stawów, a także wzrost poziomów enzymów wątrobowych stwierdzano również sporadycznie i trwały krótko. Jeszcze rzadziej dochodziło do występowania poważniejszych działań niepożądanych, tj. ciężkich, uogólnionych infekcji. Duży profil bezpieczeństwa alefaceptu skłania do podejmowania prób włączania go do leczenia różnorodnych chorób skórnych, w etiopatogenezie których istotną rolę odgrywają procesy zapalne i wzmożona aktywność limfocytów T. Dobre efekty terapii alefaceptem uzyskano w takich jednostkach chorobowych, jak liszaj płaski oraz łysienie plackowate. Do dziś są to jednak tylko pojedyncze publikacje, co nie pozwala wyciągnąć ostatecznych wniosków. Wysoki profil bezpieczeństwa stosowania tego preparatu zachęca do włączenia go w schematy terapii skojarzonej. Schenfield donosi o zwiększeniu skuteczności leczenia łuszczycy po zastosowaniu alefaceptu z naświetlaniami metodą NB-UVB. Praca ta dotyczy zaledwie 2 chorych i ma charakter doniesienia wstępnego, jednak wyraźnie sugeruje nowe możliwości leczenia chorych z ciężką łuszczycą niereagującą na konwencjonalne metody terapii.

Etanercept

Etanercept (Enbrel) to białko receptorowe p75 FC, mające zdolność wiązania TNF-alfa. Wytwarzane jest metodą rekombinacji DNA z wykorzystaniem systemu ekspresji genu człowieka w komórkach jajnika chomika chińskiego. Ten chimeryczny dimer białkowy stanowi połączenie domeny receptora 2 ludzkiego TNF-alfa (TNFR2/p75) z zewnątrzkomórkowymi ligandami domeny Fc ludzkiej immunoglobuliny klasy IgG1. Jego działanie polega na uniemożliwieniu przyłączenia TNF-alfa do receptora. Wykazano także, iż etanercept ma zdolność indukcji zjawiska apoptozy w komórkach dendrytycznych naskórka. Powyższe właściwości decydują o możliwości zastosowania tego białka fuzyjnego w leczeniu łuszczycy zwykłej, o średnio ciężkim lub ciężkim przebiegu oraz łuszczycy stawowej, które nie zareagowały na inne metody terapii układowej. W piśmiennictwie dostępne są doniesienia o skuteczności i bezpieczeństwie stosowania tego preparatu. Większość autorów uważa etanercept za lek skuteczny. Na uwagę zasługuje fakt, że pomimo zróżnicowanych kwestionariuszy oceny wyjściowego zaawansowania choroby i postępów terapii, opublikowane wyniki są bardzo zbliżone i jednoznacznie wskazują na wskazania włączenia etanerceptu do schematu leczenia łuszczycy. W przeciwieństwie do efalizumabu, który nie daje efektów w leczeniu łuszczycy stawowej, etanercept może być z powodzeniem stosowany także u pacjentów z psoriasis arthropatica. Etanercept cieszy się opinią leku dobrze tolerowanego. Podobnie jak w przypadku innych leków biologicznych, działania uboczne mają z reguły charakter przemijający. Najczęściej są to dolegliwości rzekomogrypowe lub nieznacznie nasilone odczyny skórne w miejscu podania leku. Tylko pojedyncze prace donoszą o poważniejszych działaniach ubocznych związanych z leczeniem tym preparatem. Fonseca i wsp. opisują 13 przypadków gruźlicy płuc u pacjentów z reumatoidalnym zapaleniem stawów, leczonych lekami biologicznymi w latach 1999–2005 w Portugalii. Tylko jeden z nich przyjmował etanercept. Smith i wsp.  wskazują na ryzyko szybkiego rozwoju raka kolczystokomórkowego u chorych leczonych tym preparatem, co zaobserwowali u 7 własnych pacjentów. W porównaniu z liczbą chorych leczonych etanerceptem jest to liczba znikoma, niemniej jednak nakazuje zwrócenie uwagi na możliwość występowania tego typu działań ubocznych. Etanercept znalazł również zastosowanie w leczeniu innych chorób skóry nieustępujących po zastosowaniu klasycznych metod leczenia. Cusack i wsp. donoszą o dobrych efektach leczenia etanerceptem ropni mnogich pach. Lek podawano podskórnie w dawce 25 mg 2 razy w tyg. Dobre wyniki leczenia uzyskano, stosując to białko fuzyjne u chorych z sarkoidozą, zwłaszcza jej postaciami skórnymi, a także w pyoderma gangranosum.

Podsumowanie

Dzięki zaawansowanym pracom badawczym w dziedzinie inżynierii genetycznej w późnych latach 90. XX w. udało się wprowadzić do lecznictwa preparaty biologiczne. Terapie biologiczne polegają na zastosowaniu specyficznie ukierunkowanych substancji hamujących czynniki immunologiczne na określonych etapach molekularnych. Preparaty biologiczne różnią się między sobą skomplikowanymi metodami uzyskiwania, mechanizmem działania i właściwościami farmakologicznymi. Ich złożone mechanizmy działania zadecydowały o tym, że znalazły zastosowanie w leczeniu m.in. chorób skóry, zwłaszcza łuszczycy plackowatej o średnio ciężkim lub ciężkim przebiegu oraz łuszczycy stawowej. Stały się one alternatywą leczniczą dla chorych niereagujących na stosowane uprzednio, konwencjonalne metody leczenia. Oprócz łuszczycy, zastosowano je też w leczeniu innych chorób skóry, takich jak ropnie mnogie pach, przewlekłe postacie skórne sarkoidozy, atopowe zapalenie skóry, pyodermia gangrenosum i choroby pęcherzowe, osiągając również dobre efekty terapeutyczne. Wprowadzenie do lecznictwa różnych leków biologicznych nakazało konieczność porównania ich skuteczności i bezpieczeństwa stosowania. W oparciu o dane piśmiennictwa można stwierdzić, że pierwszy z wyżej wymienionych parametrów, tj. skuteczność, jest zbliżony. Odmiennie wygląda sytuacja w przypadku bezpieczeństwa stosowania poszczególnych leków biologicznych. Szczegółową analizę tego zagadnienia przeprowadził Scheifeld w oparciu o publikacje zamieszczone w bazie danych Medline do czerwca 2004 r. Podaje on, że ryzyko wystąpienia działań niepożądanych po stosowaniu leków biologicznych (etanercept, infliksymab, adalimumab) jest małe. Większość z nich ma charakter przejściowy i szybko ustępuje samoistnie. Informacje o poważnych powikłaniach terapii tymi preparatami (wstrząs anafilaktyczny, ciężko przebiegające infekcje gruźlicy, układowe grzybice, procesy demielinizacyjne, pogarszanie stanu wad serca i indukcja syntezy autoprzeciwciał) są nieliczne. Pojawiły się też pierwsze doniesienia o przypadkach chłoniaków T-komórkowych wątroby i śledziony u młodych osób leczonych preparatami modyfikującymi czynność układu immunologicznego, w tym lekami biologicznymi. Dotyczy to jednak pojedynczych przypadków. Mimo dotychczasowych obserwacji wykazujących stosunkowo duży profil bezpieczeństwa, każda decyzja o rozpoczęciu leczenia tymi lekami powinna być dokładnie rozważona, chociażby ze względu na brak danych dotyczących ewentualnych odległych następstw. Obecnie największym ograniczeniem szerokiego stosowania przeciwciał monoklonalnych i białek fuzyjnych nie są jednak ich działania niepożądane, lecz wysokie koszty terapii. Badania ostatniej dekady stworzyły możliwość ingerencji w skomplikowaną sieć cytokin. Pozwala to na skuteczne leczenie objawów wielu różnorodnych chorób, w tym także chorób skóry. Nowoczesne leki biologiczne spotkały się z dużą akceptacją, wynikającą głównie z ich wysokiej skuteczności oraz obserwowanego dotąd dużego profilu bezpieczeństwa. Należy spodziewać się dynamicznego, stałego postępu w rozwoju terapii biologicznej, a także postępu stanu wiedzy na temat patogenezy wielu chorób, w tym także skórnych, przykładowo łuszczycy. Związane z nim poszukiwania i rozwój nowych sposobów leczenia wydają się być aktualnie jednym z najbardziej obiecujących kierunków rozwoju.

Autorzy: Marcin Pełka i Grażyna Broniarczyk-Dyła

 


Zobacz też powiązane artykuły