Ten straszny strach

strach

Ten straszny strach
Tym, czego się najbardziej boję, jest strach.
Nie ma nic straszniejszego od strachu.
Jedyne czego się boję to strach.
Nic nie jest straszne poza samym strachem.

Myśli te towarzyszą nam od dawien dawna. Strach jest najbardziej ograniczającą nas emocją. Strach ignoruje rozsądek, strach paraliżuje działanie, strach wyniszcza od wewnątrz. Jak więc sobie z nim radzić?

Zacznijmy tradycyjnie od poznania naszego wroga. Czym właściwie jest strach?

W uproszczeniu strach jest uczuciem w Twoim brzuchu, które zakrywa wszelkie pozytywne myśli. Ktoś powiedział, że strach jest małym, ciemnym pokojem, gdzie rozwijają się wszelkie negatywności.

Utrzymujący się dłużej strach nazywamy stresem. Ciągły stres potrafi sprawić, że na poziomie komórkowym doznamy po pewnym czasie załamania nerwowego. Niewłaściwe używanie wyobraźni do tworzenia czarnych scenariuszy, spowoduje znaczny spadek jakości naszego  życia. Strach pozostawiony sam sobie, może w przypadkach ekstremalnych prowadzić nawet do paranoi. Kolejnym efektem ciągłego strachu jest to, że zostajemy uwięzieni w ograniczonej rzeczywistości kiepsko płatna praca, związki obniżające naszą samoocenę czy rezygnacja z możliwości rozwoju, która mogłaby znacznie podnieść jakość naszego życia. Gdy jednak zaczniemy przyglądać się przyczynom strachu, okazuje się, że to nic innego jak bardzo silna, negatywna opinia zawierająca duży ładunek emocjonalny.   Cały ten strach tak naprawdę sprawia, że czujemy się dużo gorzej niż powinniśmy w rzeczywistości. Jedynie w bardzo rzadkich przypadkach, na przykład w sytuacji zagrożenia, strach może pomóc nam w działaniu. W takiej sytuacji może on ocalić nasze lub cudze życie, jednak przez większość czasu strach rujnuje wszelką inicjatywę, rozwój i spontaniczne działanie.

Ciekawe, że strachem numer jeden, którego najbardziej obawiają się ludzie są publiczne przemówienia. Strach w tym przypadku nie ma żadnej wartości, która miałaby pomóc nam w przetrwaniu. Przecież najgorsze, co może się stać, to sytuacja, w której nie będziemy w stanie wypowiedzieć ani jednego słowa i ludzie odrzucą to, co mamy im do przekazania.

Jak na złość świat został tak zbudowany, że dziedziny, w których musimy się rozwijać, dostarczają nam największego strachu. W pewnym sensie możemy powiedzieć, że po przekroczeniu granicy strachu, pojawia się przed nami kolejna szansa lub okazja w życiu.

Chciałbym teraz, żebyś przeczytał i zapamiętał poniższe zdanie:

Największą ironią w strachu jest to, że Ci mający odwagę stawić mu czoła, tak naprawdę go nie znajdują.

Ktoś na przykład boi się publicznych, jednak już po pierwszym występie zobaczy, że tak naprawdę nikt go nie ugryzł, nie nakrzyczał na niego i nie śmiał się z niego. Dodatkowo z każdym występem będzie on nabierał doświadczenia i stawał się coraz lepszym mówcą.

Gdy zrozumiemy, że strach jest tylko błędnym postrzeganiem rzeczywistości, to wykonamy jeden krok do przodu w walce z nim. Ostatecznym krokiem będzie robienie tego, czego się najbardziej boimy. Dzięki temu zrozumiemy, że potwór w naszej szafie był tak naprawdę tylko wynikiem szalejącej wyobraźni.


Zobacz też powiązane artykuły