Dlaczego tak wiele osób ma problemy ze snem?

Skala zjawiska i kto śpi najgorzej

Bezsenność i zaburzenia snu stały się jednym z najpowszechniejszych problemów zdrowotnych współczesnego społeczeństwa. Według danych Instytutu Zdrowia Publicznego z 2023 roku, około 45% dorosłych Polaków deklaruje trudności z zasypianiem lub utrzymaniem ciągłości snu. U 15% z nich problem ma charakter przewlekły. Najczęściej cierpią osoby w wieku 30–55 lat, szczególnie te aktywne zawodowo, pracujące przy komputerze i narażone na długotrwały stres. U młodzieży bezsenność dotyka już co piątego nastolatka, głównie z powodu nadmiernego korzystania z urządzeń elektronicznych i nieregularnego trybu życia.

Przyczyny – nie tylko ekrany i stres

Zaburzenia snu mają wiele źródeł. Najczęściej wymienia się:

  • ekrany i niebieskie światło, które hamują wydzielanie melatoniny – hormonu odpowiedzialnego za sen,
  • stres i napięcie emocjonalne, powodujące nadmierną aktywność układu nerwowego,
  • nieregularny rytm dobowy, wynikający z pracy zmianowej lub częstych drzemek,
  • złą dietę i używki – kofeina, alkohol i ciężkostrawne posiłki spożywane przed snem utrudniają regenerację,
  • brak ruchu – siedzący tryb życia obniża jakość odpoczynku nocnego,
  • niewłaściwe warunki w sypialni – zbyt wysoka temperatura, hałas czy sztuczne światło.

Nie można też pominąć aspektu psychicznego. Coraz więcej osób doświadcza tzw. „nadmiernego myślenia nocnego” – nieustannego analizowania problemów i planów, co blokuje naturalne wyciszenie.

Jak powinniśmy spać, by się regenerować

Dorosły człowiek potrzebuje średnio 7–9 godzin snu na dobę. Ważna jest nie tylko długość, ale także ciągłość i jakość snu. Sen dzieli się na fazy NREM i REM – to ich prawidłowa kolejność odpowiada za regenerację ciała i mózgu. Krótkie, przerywane drzemki nie zastąpią głębokiego snu.

Z punktu widzenia fizjologii najlepsze godziny snu to 22:00–6:00, gdy organizm wydziela najwięcej melatoniny. Warto też pamiętać, że codzienne wstawanie o tej samej porze stabilizuje rytm biologiczny.

Naturalne sposoby na poprawę snu

Medycyna naturalna oferuje skuteczne metody wspierające zdrowy sen bez leków nasennych. Najczęściej polecane są:

  • zioła uspokajające – napary z melisy, kozłka lekarskiego (waleriany), lawendy czy chmielu pomagają się wyciszyć,
  • magnes i witamina B6 – wspierają układ nerwowy i łagodzą napięcie mięśniowe,
  • aromaterapia – olejek lawendowy lub sandałowy rozpylony w sypialni ułatwia zasypianie,
  • rytuały wyciszające – ciepła kąpiel, krótka medytacja, czytanie książki zamiast telefonu,
  • unikanie światła ekranów – minimum 1 godzinę przed snem warto odłożyć telefon i komputer,
  • stała temperatura – idealna dla snu wynosi około 18°C.

Regularne stosowanie tych metod poprawia zarówno czas, jak i głębokość snu już po kilku tygodniach.

Droga do lepszego odpoczynku

Problemy ze snem są odzwierciedleniem stylu życia, który zbyt często wymaga od nas nieustannej aktywności. Powrót do naturalnego rytmu dnia i nocy, włączenie ziół, aromaterapii i codziennego ruchu może zdziałać więcej niż syntetyczne środki nasenne. Kluczem jest regularność – sen nie da się „nadrobić”, ale można go odbudować, jeśli damy organizmowi szansę na spokój, ciszę i regenerację.

Podobne artykuły: